Jeżeli twoja niecierpliwość narasta sięgnij po test ciążowy. Możesz go samodzielnie przeprowadzić w domu badając jedynie swój mocz. Zasada działania wszystkich testów opiera się na wykrywaniu w moczu podwyższonego poziomu jednego z hormonów, tzw. chriongonadotropiny (w skrócie: HCG).
Na tej podstawie informuje cię czy jesteś w ciąży czy też nie. Już zapewne doczytałaś ze stron bajbusa, że HCG jest hormonem niezbędnym do powstania łożyska, którego produkcja zaczyna się już we wczesnej ciąży przez zapłodnione jajo (od momentu zagnieżdżenia się w błonie śluzowej macicy).
W zależności od czułości testu możesz wykryć ciążę już po upływie kilku dni od momentu zapłodnienia. Jednak nie spiesz się! Najlepiej wykonać go po upływie ok. 6 dni po terminie spóźniającej się miesiączki – dlaczego? – ponieważ ok. 50 % ciąż ulęga poronieniu w czasie najbliższej miesiączki.
Test ciążowy nabędziesz w aptece bez recepty, w cenie od 8 do 26 zł. Jeżeli już zdecydujesz się na samodzielne przeprowadzenie testu ciążowego – pamiętaj:
– dokładnie zapoznać się z instrukcją dotyczącą sposobu użycia testu i koniecznie zastosować się do niej;
– do badania użyj moczu rannego (po nocnej przerwie jest on bardziej zagęszczony);
– otrzymany wynik pozytywny ("plus") na 99 % gwarantuje, że będziesz mamusią;
– wynik negatywny ("minus") nie zawsze świadczy o tym, że nie jesteś w ciąży (np. test może okazać się mało czuły na HCG bądź zapłodnienie nastąpiło nie w środku cyklu, tylko później i wówczas ilość HCG jest zbyt mała aby mogła być wykryta).
