Grypa – niebezpieczna gorączka i inne objawy śmiertelnego wirusa

Grypą niewielu z nas się martwi i przejmuje, dopóki nie dotrą do nas informacje o mutacjach wirusa i śmiertelnych ofiarach tej choroby. Nie każdy zdaje sobie sprawę, że zwykła grypa potrafi być bardziej niebezpieczna, niż niejedna obco brzmiąca choroba, o której głośno mówi się w mediach. Często jest bagatelizowana. Gdy pojawia się gorączka, ból gardła, mięśnie dygoczą dalej chcemy chodzić do pracy i normalnie funkcjonować. Jednak jeśli jest taka możliwość, najlepiej położyć się do łóżka i łagodzić jej objawy, jednocześnie konsultując się z lekarzem i reagując, gdy nie nadchodzi poprawa samopoczucia.

grypa-2

Niebezpieczna od wieków

Grypa to nie nowa choroba, znamy ją od wielu tysięcy lat. Opisał ją nawet Hipokrates, grecki lekarz żyjący na przełomie IV i V wieku przed naszą erą. Dzisiaj zwany ojcem medycyny. Grypa zbierała wielkie żniwa w średniowieczu, a “hiszpanka”, czyli mutacja znanego nam wirusa H1N1 zabiła więcej osób, niż wynosiła ilość ofiar I Wojny Światowej. Współczesne szczepionki chronią całe populacje przed kolejnymi takimi pandemiami, ale jednak rocznie na zwykłą grypę umiera około 700.000 osób. Jeśli doliczymy do nich osoby, które zmarły z powodu powikłań, to ich liczba może sięgnąć nawet 1 miliona.

Grypa to choroba wirusowa, która atakuje górne drogi oddechowe. Można na nią chorować wielokrotnie, a wirusy grypy wciąż mutują. Najbardziej narażeni na zachorowanie są oczywiście ci, którzy mają obniżoną odporność organizmu, dzieci oraz osoby starsze. Tymczasem zarazić się grypą jest niezwykle łatwo. Wystarczy krótki pobyt z osobą zarażoną – w autobusie, w pracy, w domu. Jedno kichnięcie czy kaszlnięcie uwalnia wirusy, które osiadają dookoła osoby zarażonej i bardzo szybko przenoszą się. Wystarczy, że dotkniemy ręką poręczy w autobusie, którą chwilę wcześniej trzymała osoba zarażona, by przenieść wirusa do własnego domu. Chory człowiek zaraża innych nawet przez 10 dni od pierwszych objawów grypy. Chorobie sprzyja także wilgotna i chłodna pogoda, dlatego najwięcej zachorowań notuje się od stycznia do marca.

Co wziąć na ból głowy przy kaszlu, co na gorączkę i katar?

Grypa zwala z nóg. Dosłownie. Chory nagle odczuwa zmęczenie, ma szybsze tętno, ale płytki oddech. Pojawia się ból mięśni i stawów, ból głowy, bardzo wysoka i trudna do zbicia gorączka. Gorączce zwykle towarzyszą dreszcze oraz nadmierne pocenie się. Czasami w grypie, zwykle pod koniec, pojawia się katar, zapchany nos, niezbędne są leki na ból gardła, często towarzyszy tym objawom także kaszel. Chorym podczas grypy może także spaść apetyt, jednak wielu lekarzy uznaje, że w tym czasie organizm staje do walki z wirusem, a trawienie niepotrzebnie go zajmuje.

Zwykle te najbardziej dotkliwe objawy mijają po czterech dniach leżenia w łóżku. Jeśli jednak choroba przedłuża się, to warto skonsultować się z lekarzem. Najbardziej niebezpieczna jest grypa u osób starszych i dzieci. Może mieć ona bardziej gwałtowny przebieg i wiązać się także z dezorientacją, problemami z oddychaniem czy pluciem krwią.

Jak poradzić sobie z grypą, skoro jest tak popularna i tak niebezpieczna? Chociaż do tej pory nie udało się stworzyć uniwersalnej szczepionki ponieważ wirus wciąż mutuje, to zaszczepienie się zwiększa szansę na to, że grypa nas ominie. Szczepionka skraca także okres chorowania. Szczepienia są szczególnie ważne w przypadku grup osób najbardziej zagrożonych chorobą, jednak szczepionkę może kupić każdy, a podają je pielęgniarki w każdej przychodni zdrowia. Jeśli jednak mamy wszelkie objawy grypy, takie jak wysoka gorączka, ból mięśni, ból głowy, najlepiej od razu położyć się do łóżka. Organizm będzie mógł wykorzystać wszystkie swoje siły na walkę z wirusem. Pomocne w przetrwaniu grypy mogą jednak okazać się leki przeciwbólowe, obniżające gorączkę i łagodzące katar. Przydają się one także wtedy, kiedy nie możemy natychmiast położyć się do łóżka.

Właściwie leki oraz odpoczynek pozwalają na uniknięcie takich powikłań jak zapalenie zatok czy ucha środkowego, zapalenie oskrzeli lub płuc, mięśni, także mięśnia sercowego czy opon mózgowych. Niebezpiecznym następstwem nieleczonej i bagatelizowanej grypy może być też zespół Guillaina-Barrégo, czyli uszkodzenie nerwów lub zespół Rey’a – obrzęk mózgu i stłuszczenie wątroby.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *