Jak sprzątamy w dwudziestym pierwszym wieku?

Czas to pieniądz

Dwudziesty pierwszy wiek nie jest już nastawiony na kult pieniądza, dziś największą wartością jest czas. Czas to pieniądz, czas należy szanować, wyciskać z niego wszystko jak z cytryny i nie tracić go na rzeczy mało istotne, chociażby na sprzątanie. Do takiego wniosku dochodzi dziś coraz więcej młodych Pań domu, które w przeciwieństwie do swoich mam i babć wolą skupić się na własnym rozwoju, pasji i hobby niż na bieganiu po domu ze szmatką. To właśnie chęć zaoszczędzenia czasu popchnęła wynalazców do poszukiwania szybkiego i skutecznego sposobu na domowe porządki, który pozwoli ten czas zaoszczędzić. Tak powstały iRoboty – małe, niepozorne urządzenia, które szybko i skutecznie są w stanie wysprzątać cały nasz dom. IRoboty odkurzają, myją, a nawet „mopują” podłogi, a są w stanie dostać się w każdy, nawet najmniejszy kąt domu.

 

Pomoc profesjonalistów

Skoro nie pomoc domowa, to może cała ekipa? Zabiegani młodzi ludzie przykry obowiązek związany z  porządkami domowymi coraz częściej i chętniej składają na ręce profesjonalistów.

Profesjonalna firma sprzątająca escortiwspolnicy.pl już 24 lata skutecznie funkcjonuje na rynku mając w swojej ofercie sprzątanie wszystkich obiektów mieszkalnych, ale również renowacje, odkurzanie czy czyszczenie po remontach. W zależności od oczekiwań klienta z pomocy firmy korzystać można regularnie, nawet codziennie lub cyklicznie, raz na jakiś czas.

 

Co przyniesie przyszłość?

Trudno dziś wyrokować jak domowe porządki będą wyglądać za kilka lub kilkanaście lat. Zakupy przez Internet przywożone pod drzwi, studiowanie w sieci, książki czytane na ekranie komputerów i tabletów – to wszystko znak dzisiejszych czasów, który nie pozostawia wątpliwości – czas to pieniądz i skoro dziś robimy wszystko, by go szanować, najbliższe lata nie powinny tego zmienić. Trudno też oprzeć się wrażeniu, iż dzisiejsze domy i mieszkania młodych ludzi różnią się znacznie od tych zamieszkałych przez starsze pokolenia. Kult prostoty sprawił, iż pokolenie Ikea coraz częściej żyje w prostych, sprytnie rozwiązanych wnętrzach, w których ciężko uświadczyć grube dywany tak chętnie zbierające roztocza, długie firany kolekcjonujące kurz czy półki pełne drogocennych bibelotów, zdjęć i pamiątek. Czasy się zmieniły, zmieniły się więc również upodobania młodych ludzi, kto wie, może za kilka lat zamieszkamy we wnętrzach, których w ogóle nie będziemy musieli sprzątać, ani sami ani nawet za pomocą robotów. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *