SYMPTOMY SCHORZENIA
Specjaliści zalecają, aby kobiety w ramach profilaktyki regularnie ćwiczyły mięśnie intymne.
Co szósta kobieta w Polsce boryka się z krępującą, często skrywaną w głębokiej tajemnicy przypadłością. Przy każdym większym nacisku na pęcherz np. kiedy kobieta kicha, kaszle, śmieje się czy podejmuje gwałtowny wysiłek, następuje u niej niekontrolowane "gubienie" moczu. W medycynie ten wstydliwy problem określany jest terminem "wysiłkowe nietrzymanie moczu". Istnieją też określenia mówiące o osłabieniu mięśni krocza lub braku kontroli pęcherza moczowego. Bez względu jednak na nazwę, wysiłkowe nietrzymanie moczu jest jednym z najbardziej powszechnych problemów społecznych, który utrudnia prowadzenie normalnego trybu życia ponad dwu milionom Polaków, z czego 85 proc. stanowią kobiety.
Zwiotczenie i rozluźnienie mięśni miednicy małej w wyniku przebytego porodu lub długoletniej ciężkiej pracy mają bardzo istotny, negatywny wpływ na jakość życia seksualnego. Fakt ten zgłaszany jest zarówno przez kobiety jaki ich partnerów. Przywrócenie tej grupie mięśni sprawności, dzięki stosowaniu ćwiczeń ze stożkami, pozwoli obojgu partnerom cieszyć się na nowo swoim życiem erotycznym – dr M. Marcyniak, lekarz ginekolog i seksuolog.
Temat tej wstydliwej dolegliwości, choć tak powszechnej, jest niezwykle sporadycznie poruszany publicznie – rzadko się o niej mówi, wręcz przemilcza się istnienie tego problemu. Rezultat – Polki w różnym wieku nie wiedzą jak zapobiegać wystąpieniu schorzenia, a w przypadku jego pojawienia się, nieświadome możliwości jakie daje im współczesna medycyna, wstydzą się poprosić o pomoc lub wręcz nie wiedzą do kogo się zwrócić.
PRZYCZYNY DOLEGLIWOŚCI
Obniżenie napięcia tych mięśni może powodować zmiany położenia organów znajdujących się w miednicy – również dróg moczowych. To z kolei może znacznie osłabić sprawność ich funkcjonowania. Innym czynnikiem, który może wywołać pojawienie się tej przypadłości u kobiety jest zaniedbywane nawracające zakażenie cewki moczowej. Bywa jednak, że nawet przy właściwym poziomie hormonów i dbałości o higienę, młoda kobieta zaczyna odczuwać trudność w utrzymaniu moczu podczas kaszlu czy kichania. Do takich sytuacji dochodzi zazwyczaj w wyniku uszkodzenia mięśni dna miednicy podczas porodu.
Co prawda ginekolodzy wiedzą, w jaki sposób prowadzić poród, żeby główka dziecka nie uszkadzała mięśni krocza ale czasami może dojść do ich uszkodzenia lub rozciągnięcia. Ponadto, bez względu na wiek kobiety, otyłość, ciężka praca fizyczna a nawet częste ciężkie zaparcia mogą również spowodować wystąpienie dolegliwości. Wysiłkowe nietrzymanie moczu może być również dolegliwością dziedziczoną. Dlatego właśnie specjaliści zalecają, aby kobiety w ramach profilaktyki regularnie ćwiczyły mięśnie intymne.
PROFILAKTYKA
"W Polsce nie ma tradycji ćwiczenia przez kobiety mięśni pochwy i dna miednicy. Za przykład mogą nam służyć społeczności Dalekiego Wschodu i regionów basenu Morza Śródziemnego. Tam od dawien dawna, już bardzo młode dziewczęta uczone są przez swoje matki i babcie, jak poprzez systematyczne, częste utrzymywanie w napięciu mięśni dna miednicy, utrzymywać je w doskonałej kondycji" – stwierdził dr Marek Marcyniak, lekarz ginekolog i seksuolog.
W Polsce jest to nadal problem tabu choć często jest przyczyną wyłączenia kobiety z życia zawodowego, jej izolacji od społeczeństwa a nawet depresji.
Tymczasem, właściwa diagnostyka i obranie odpowiedniej drogi leczenia mogą z łatwością przywrócić jej radość życia. Najważniejsze jest to, by kuracja została podjęta. W tym celu trzeba odrzucić wstyd i skrępowanie i przyznać się, najpierw przed samą sobą, że ma się kłopoty z trzymaniem moczu. Zamiast unikać wychodzenia z domu, warto udać się do lekarza ginekologa lub urologa, który na podstawie przeprowadzonych specjalistycznych badań (np. badania urodynamiczne, hormonalne, ultrasonografia), określi kondycję układu moczowego pacjentki oraz źródło i stopień zaawansowania schorzenia, a następnie zaleci najbardziej skuteczną formę leczenia.
"Nie ma chorób wstydliwych, złych czy dobrych. Są po prostu dolegliwości, które trzeba leczyć. Diagnozowanie schorzeń związanych z niewłaściwą pracą układu moczowego to podstawa i początek leczenia. Nie są to badania bolesne ani uciążliwe dla pacjentki. Niewątpliwie, podejście do problemu jest kwestią mentalności społeczeństwa i jego świadomości.
Na Zachodzie problem nietrzymania moczu to temat ogólnie znany – nikt nie wstydzi się o tym mówić, kobiety regularnie poddają się badaniom, w razie potrzeby leczą się systematycznie i wychodzą z tego. Jest to zupełnie naturalne" – dr Wojciech Nurkiewicz, lekarz kliniki urologicznej Conti-Medica.
Trzeba pamiętać, że mimowolne oddawanie moczu podczas kaszlu, śmiechu czy intensywnego wysiłku, nie jest chorobą a jedynie symptomem wskazującym na zaburzenia w funkcjonowaniu organizmu. Problemy z wysiłkowym nietrzymaniem moczu pojawiają się najczęściej u kobiet w okresie okołomenopauzalnym tj. między 35 a 50 rokiem życia. W tym czasie obniża się u nich poziom hormonów płciowych, co ma ogromny wpływ na stan napięcia mięśniówki dna miednicy i przepony moczowo-płciowej.
AQUAFLEX – SYSTEM LECZENIA WYSIŁKOWEGO NIETRZYMANIA MOCZU
75-80 proc. pacjentek z wysiłkowym nietrzymaniem moczu, które stosują w pierwszej kolejności ćwiczenia mięśni miednicy, nie muszą już poddawać się żadnej operacji – dr Wojciech Nurkiewicz.
Dzisiejsza medycyna oferuje wiele sposobów leczenia wysiłkowego nietrzymania moczu. Dotychczas dominowały metody operacyjne lub półoperacyjne. Zabiegi te, polegające na mechanicznym podwieszaniu różnych części narządów moczowo-rodnych lub na wszczepianiu sztucznych zwieraczy, są jednak bardzo drogie, ponadto chirurgicznie ingerują w organizm pacjentki. Poza tym, operacja nie jest leczeniem przyczynowym i dlatego efekt leczenia nie zawsze długo się utrzymuje.
W naszym kraju nadal panuje błędne przekonanie, że operacja jest jedynym powszechnym sposobem leczenia wysiłkowego nietrzymania moczu. Natomiast w krajach, gdzie poziom usług medycznych i świadomości społecznej jest wyższy, naturalnym sposobem jest leczenie zachowawcze. Wykonanie doraźnego zabiegu chirurgicznego zaleca się dopiero wtedy, gdy leczenie zachowawcze nie przyniesie wystarczająco satysfakcjonujących skutków. Nim pacjentka poddana zostanie operacji, lekarz powinien zastosować u niej metodę leczenia nieinwazyjnego, chociażby z tego względu, że wzmocnione ćwiczeniami mięśnie krocza są łatwiejsze w operowaniu, zatem sam zabieg staje się bezpieczniejszy. – dr W. Nurkiewicz.
Niezbędnym elementem leczenia zachowawczego jest proces rehabilitacyjny mięśni krocza. Tutaj z pomocą przychodzą kobietom specjalne zestawy do ćwiczeń. Takim systemem najnowszej generacji do samodzielnego ćwiczenia mięśni krocza jest AQUAFLEX – zestaw składający się z dwóch stożków dopochwowych. Produkt ten pojawił się w Polsce w maju 2001 roku.
Dr W. Nurkiewicz: "Po to, żeby umieć dobrze gimnastykować mięśnie miednicy, trzeba najpierw nauczyć się je rozpoznawać. Właśnie systemy do ćwiczeń typu Aquaflex okazują się bardzo pomocne w identyfikacji odpowiednich mięśni przez pacjentkę. Stosując stożek dopochwowy, należy stale napinać mięśnie miednicy małej po to, by utrzymać go wewnątrz. Na tym właśnie polega doskonałość tej metody – pacjentka uczy się świadomie kontrolować napięcie mięśni dna miednicy, a do tego może ona samodzielnie sprawdzać i obserwować efekty leczenia na bieżąco".
Wprowadzony do środka stożek Aquaflex z ciężarkiem w środku powoduje u ćwiczącej kobiety uczucie, że stożek może za chwilę wypaść. Jest to oczywiście doznanie pozorne ale zmuszające do utrzymywania mięśni pochwy i dna miednicy w napięciu – dr M. Marcyniak.
Aquaflex to produkt angielskiej firmy SSL International. System do ćwiczeń mięśni miednicy Aquaflex uzyskał w marcu 2001 roku atest Polskiego Instytutu Leków, ponadto jego skuteczność potwierdzona jest licznymi badaniami klinicznymi prowadzonymi m.in. w Anglii, Niemczech, USA i Nowej Zelandii.
Aquaflex jest niezwykle łatwy w użytkowaniu – wystarczy 20 minut dziennie samodzielnie wykonywanych ćwiczeń, aby odczuć wyraźne wzmocnienie mięśni krocza w przeciągu zaledwie 8-12 tygodni.
SSL International
SSL Healthcare Polska Sp. z o.o.
02 – 256 Warszawa
Al. Krakowska 110/114
WSPÓŁPRACA
I Katedra i Klinika Urologii AM im. L. Rydygiera w Bydgoszczy
prof. Zbigniew Wolski
ul. M. Sklodowskiej-Curie 9, 85-094 Bydgoszcz
tel/fax 052 321 16 77
II Katedra i Klinika Położnictwa i Ginekologii AM w Warszawie
Dr Marek Marcyniak
ul. Karowa 2, Warszawa, tel. 022 826 17 54, 827 66 78
dr Wojciech Nurkiewicz
lekarz urolog działający m.in. w Fundacji Heliantus (propagowanie tematyki związanej z zaburzeniem mikcji) oraz w specjalistycznej klinice urologicznej Conti-Medica mieszczącej się w Warszawie przy ul. Wroniej 29/31, tel. 022 661 50 58
