Trwałe nawierzchnie brukowe, czyli… Pomoc w dobrym położeniu

Trudne decyzje. Specjaliści zwracają uwagę na jeszcze jeden ważny element – profesjonalizm wykonawców zajmujących się układaniem ich produktów.

Sztuka układania
Przed rozpoczęciem prac nad przygotowaniem podłoża koniecznie trzeba określić kilka danych wyjściowych. Warto przy tym oprzeć się na badaniach geotechnicznych. Z jakim rodzajem rodzimego gruntu mamy do czynienia? Jaki jest stan wód gruntowych? Sprawdźmy, jak dużą powierzchnię zamierzamy pokryć kostką. Koniecznie trzeba zapewnić jej odpowiedni system odwodnienia i wyprofilowanie (woda z opadów atmosferycznych powinna spływać od ścian budynku).

Każda kostka brukowa ma określone przez producenta parametry techniczne. Jednym z nich jest grubość. Najczęściej kostki mają od 6 cm (chodniki dla pieszych) do 10 cm grubości (place przemysłowe). Spróbujmy zatem przewidzieć, jakie pojazdy mogą pojawiać się na naszym podwórku i dostosować parametry kostki do warunków, w których będzie eksploatowana. Dla mało intensywnego ruchu pojazdów osobowych wystarczy grubość 6 lub 7 cm. Jeśli zaś będą podjeżdżały tu ciężarówki, trzeba rozważyć zakup kostki o grubości 8 cm. Należy jednak pamiętać, że wytrzymałość kostki jest ściśle uzależniona od twardości podłoża, na którym została ułożona. Im podłoże jest twardsze tym szerzej i głębiej rozchodzą się siły nacisku i naprężenia. W praktyce oznacza to, że nawet kostka o małej grubości, ułożona na bardzo twardym gruncie, wytrzymywać będzie stosunkowo duże obciążenia i odwrotnie – gruba kostka ułożona na źle utwardzonym gruncie nie uzyska swej nominalnej wytrzymałości. Właściwe przygotowanie podłoża ma więc kluczowe znaczenie dla trwałości nawierzchni.

"Gruntowne" zabiegi
Ekipa rozpoczyna prace przygotowawcze od usunięcia wierzchniej warstwy gruntu. Zabieg nosi nazwę korytowania. W zależności od przewidywanego obciążenia i rodzaju gruntu będzie to warstwa 20-50 cm ziemi. Po dokładnym oczyszczeniu z korzeni wyrównuje się ją i zagęszcza (ubija). Zabieg zagęszczania likwiduje pory, bańki powietrza i wodę znajdującą się pomiędzy nieściśliwymi ziarnami gruntu. Zapobiegnie to w przyszłości jego osiadaniu pod wpływem obciążeń. W przypadku tzw. słabych lub mocno zawilgoconych gruntów może pojawić się konieczność dodatkowego wzmocnienia, np. warstwą kruszywa o lepszych właściwościach lub tzw. geosyntetykami. Taki zabieg wymaga jednak dokładnego, indywidualnego zaprojektowania.

Na tym etapie nie zapominamy o niwelacji terenu. Już w tym momencie trzeba ukształtować przebieg przyszłych ścieżek, dróg i chodników z uwzględnieniem docelowych spadków nawierzchni oraz linii odwadniających. Jeśli brukiem pokryta będzie duża powierzchnia, niwelacja powinna dotyczyć każdej kolejnej warstwy podłoża. Od tej chwili, warstwy podbudowy muszą mieć identyczną grubość w każdym miejscu wykonywanego placu lub drogi. To bardzo ważny moment pracy, decydujący o przyszłej trwałości nawierzchni. Dlatego trzeba do niego podejść ze szczególną starannością.

Ze względu na zakres prac i ich precyzję, powinna je wykonywać ekipa wyposażona w specjalistyczne maszyny: równiarki, dynamiczne zagęszczarki, płyty wibracyjne, niwelator a nawet spychacz.

Jak sobie pościelisz…
Właściwą warstwą nośną dla kostki jest tzw. podbudowa. To ona będzie przenosić obciążenia z nawierzchni, dlatego musi zapewnić odpowiedni rozkład sił – nacisku i tarcia. Musi też zapewnić nawierzchni odpowiednią sztywność. Oprócz tego ma to być warstwa mrozoodporna, swobodnie przepuszczająca wodę opadową. Jako materiał na podbudowę właściwą stosuje się tłuczeń, żwir, grys, żużel, pospółkę o uziarnieniu 30÷60 mm. Grubość podbudowy powinna być odpowiednia do przewidywanego obciążenia (zaleca się od 25 do 40 cm dla nawierzchni pod ruch samochodowy oraz od 10 do 20 cm dla ruchu pieszych). Układa się ją warstwami o grubości około 10 cm, zagęszczając każdą z nich. Po zawibrowaniu ostatniej warstwy do przewidywanego poziomu nawierzchni, powinno zostać miejsce na czterocentymetrową warstwę posypki piaskowej (po zagęszczeniu) plus grubość kostki.

Na podbudowie nanoszona jest podsypka (warstwa wyrównawcza) z piasku (najlepiej płukanego) lub mieszanki piaskowo- żwirowej o granulacji 2 mm, ewentualnie grysu lub żwirku o uziarnieniu 1-4 mm. Grubość warstwy – od 3 do 5 cm. Podsypka ma zapewnić dobre osadzenie każdej kostki brukowej, a także niwelowanie ewentualnych, dopuszczalnych różnic w ich grubości. Podsypkę wyrównuje się, ale nie ubija. Nastąpi to dopiero po ułożeniu kostki.

Kostki zostały… ułożone
Do układania kostki warto przyłożyć maksimum staranności. Rozpoczyna się je np. od krawędzi drogi i wykonuje "od czoła", by nie zadeptać i nie niszczyć przygotowanej wcześniej podsypki. Jeśli układany wzór jest skomplikowany, bardzo przydatny będzie projekt lub przynajmniej szkic zaplanowanego wzoru. Przy układaniu brukarz musi zadbać o takie ułożenie pierwszych rzędów, aby nie było konieczne przycinanie kostek, a przynajmniej by można je było znacznie ograniczyć. W trakcie układania wykonawca musi kontrolować przebieg spoin, prawidłowość powstających krawędzi i spadków na układanej przestrzeni. Cała nawierzchnia powinna znajdować się około 1 cm powyżej docelowego poziomu.

Wzajemną współpracę warstw ułatwi piasek (suchy, o frakcji 1-2 mm), wypełniający spoiny między kostkami, przy okazji wiążąc je ze sobą. Pomagają w tym wypustki znajdujące się na bocznych ścianach kostek. Tę czynność trzeba wykonać przed rozpoczęciem wibrowania. Aby kostki nie przesuwały się podczas wibrowania, brzegi całej nawierzchni powinny być zabezpieczone (chyba że projekt obejmował ułożenie obrzeży). Prawidłowo ułożona nawierzchnia powinna stanowić jednolitą płaszczyznę – bez wybrzuszeń, występów i szpar większych niż spoiny między kostkami.

Suchą i czystą (zamiecioną) nawierzchnię można zagęszczać płytą wibracyjną ze specjalną osłoną z tworzywa sztucznego (PCV, twardej gumy), aby nie zarysować, nie zabrudzić czy nie uszkodzić kostek. Pracę wykonuje się kilkakrotnie, od brzegów do środka, za każdym razem powtórnie zapełniając szczeliny i zamiatając powierzchnię. Pięciocentymetrowa warstwa podsypki obniży się o 1 centymetr. Na koniec wystarczy usunąć nadmiar piasku. Aby ułożona nawierzchni była stabilna, wytrzymała i estetyczna, musi być układana na prawidłowo przygotowanym i ustabilizowanym podłożu.

Korzystaj z wsparcia specjalistów
Brukarstwo, jak każde rzemiosło, ma swoje arkana. Jeśli nie planujesz kariery w tym zawodzie, nie ma sensu zgłębianie ich wszystkich. Na pewno jednak warto skorzystać z wiedzy i doświadczenia innych. Połączenie markowego produktu z umiejętnościami certyfikowanego zakładu brukarskiego, to najlepszy sposób na uzyskanie atrakcyjnego otoczenia domu, które przez wiele dziesięcioleci zachowa swoje walory estetyczne i użytkowe.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *